poniedziałek, 26 września 2011

coma - święta











zdjęcia z prawie przed tygodnia, a dodane tak późno bo mi ktoś zajebał internet w weekend. pamiętam, że tego dnia poczułam tą jesień. ten zapach. ten chłód. przypomniałam sobie co czułam rok temu w tym samym miejscu. część rzeczy się powtarza, części rzeczy nam brakuje, a jeszcze inna część jest poza naszym zasięgiem i możliwościami.
poza tym piosenka Comy oraz Piotra Roguckiego, możecie mówić że to abstrakcyjny ultrapoetyczny bełkot, ale póki sama do tego nie dojdę mam w dupie takie stwierdzenia. 



 

13 komentarzy:

  1. cudowne zdjecia! uwielbiam zachody słońca.
    Mają dusze<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne bardzo klimatyczne zdjęcia!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje zdjęcia jak zwykle są świetne. I zwróciłam uwagę na ładny lakier na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne zdjęcia :)
    jaki masz aparat ?

    OdpowiedzUsuń
  5. great photos! those daisies look beautiful!

    now following <3

    natalie
    http://lucyandtherunaways.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. nie czuję jesieni i chyba nie chcę jej poczuć... eh.
    piękne zdjęcia (:

    OdpowiedzUsuń
  7. Super zdjęcia! Pierwsze najlepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że masz swój styl, w którym fotografujesz i doceniam to!

    Pozdrawiam,
    sancewicz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. kocham come i roguckiego, jego muzyka jest niesamowita !

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejku jakie cudne zdjęcia!

    <3
    www.kasiabelhadri.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń