środa, 14 listopada 2012

window



 ja i moje super fashionvictimowe szaleństwo czyt. spodobał mi się koszule o chwilowe odstępstwa w moim ubraniowym melancholijnym minimaliźmie, a co tam so rebel


 kotunia atitiiti

szeleszcząca kurtka
 
przyjemne kochane niebo, za czasów ostatnich dni, kiedy jeszcze nie było ciemno o 16

innymi słowy nie mam  akumulatorków, i nic ciekawego się w moim życiu nie dzieje, siedzę w domu, marnuję czas, próbuję się uczyć i jeść normalnie. chandra jesienna, mam nadzieję. było misfits, teraz faza na Dema, chyba już obejrzałam wszystkie odcinki na yt, damn it. i staram się nie płakać więc minimalny progres jest. tylko mam momentami ochotę odciąć się od świata, poczuć samotność. wziąć wdech i wydech. zamknąć się. źle troszkę to się zapowiada. 


piątek, 9 listopada 2012

nie ma miejsca dla wrażliwych w świecie bydła










naszło mnie troszkę na wspominki. trochę przykre są niektóre sprawy. czasami lepiej nie mówić, nie myśleć.


czwartek, 1 listopada 2012

the trooper












mam 4 dni wolnego ekstraekstraekstra, zdjęcie sprzed dwóch tygodni, kiedy jeszcze nie zamarzałam i była w miarę ładna pogoda. hajs mi się nie zgadza, z tego powodu ALLEGRO zapraszam serdecznie bardzo tak tak tak, czuje że nie mam na nic czasu, pomimo tego wolnego. przykre uczucie.





i jeszcze raz bardzo ładnie krzyknę, ALLEGROALLEGROALLEGRO