poniedziałek, 7 lutego 2011

what could i say





Jakość niczym mój obecny stan, czyt. okropna. Posprzątam tu trochę, może nawet w swojej głowie.

12 komentarzy:

  1. Jaka chudinka!
    Z Kubkiem z mojej ulubionej knajpy.
    Anyway, jakosc ma w sobie klimat.
    A ten gorset! Skad go wytrzasnęłąś? PLZ plz tell me:)
    całuję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne ujęcia, bardzo klimatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. perfection.

    fashionlem0ns.blogspot.com
    -kimberly

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow!
    Love your body.. that skin is beautiful!


    marc.

    OdpowiedzUsuń
  5. i nie wiem wiem skąd masz gorset :P

    OdpowiedzUsuń
  6. b. ładne i nastrojowe (!) zdjecia, ale nie wciagaj brzucha :D

    OdpowiedzUsuń
  7. nie widze calego, ale uwielbiam takie gorsety!
    zdjecia sa cudowne i klimatyczne
    a ty taka chudzinka

    OdpowiedzUsuń
  8. jaka chuda jestes, zazdroszcze


    mmm.. jaki gorsecik

    OdpowiedzUsuń
  9. BOŻE BOŻE! Od dawna miałam ochotę na taka sesje ale mnie wyprzedziłaś bo ja jeszcze mam przed sobą kilka kilo do schudnięcia; (
    piękny gorset, skąd?

    OdpowiedzUsuń
  10. Cannon SX1IS :)
    +świetne zdjęcia, dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jeżeli to Twój brzuch...to ja idę popełnić samobójstwo :D

    OdpowiedzUsuń