środa, 17 listopada 2010

cosmic love










takie zdjęcia niezobowiązujące. a w głównej roli mój aparacik z modeliny, który dostałam od Kasi. cudo wręcz. oraz genialna piosenka
<3

12 komentarzy:

  1. Dobry klimat, niezły blog ;)

    tylko ta książka jakaś nawiedzona ;O

    OdpowiedzUsuń
  2. podoba mi się ostatnie zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  3. klimatyczne zdjęcia i inspirujące ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie tu masz:)
    wiecej wiecej zdjec mała

    OdpowiedzUsuń
  5. dzieki za wizyte, za komentarz rowniez ;)
    swietne masz zdjecia ;pp
    istna sztuka :)


    http://patroushkasplace.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. very interesting photography! pozdrowienia! xoxo

    http://some-kind-of-style.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. zdjęcia niezobowiązujące, ale bardzo ładne i ciekawie ogląda sie je! bardzo podoba mi się pocztówka/obrazek big bena!
    a piosenka, cosmic love jest niesamowita, ostatnio mi się wkręciła i teraz słucham jej w kółko! florence and the machine rządzi!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow .. Te zdjęcia są mega czadowe ! : D

    OdpowiedzUsuń
  9. mm czapka z housa ;d

    OdpowiedzUsuń