jesień się kończy. po raz pierwszy nie mam nic przeciwko zimie.
liceum to chyba jeden z lepszych, ale też najbardziej wyczerpujących etapów w życiu, póki co.
nie myślę o problemów, nie mam czasu. może to i dobrze.
potrzebuję dobrego snu. tak bardzo. człowiek wariuje z braku snu. naprawdę.