sobota, 20 października 2012

it's too cold outside for angels to fly



pati ogarnij się, kurwa znowu się zaczyna. a już było spokojnie. nie mam siły na samą siebie, powszechnie znane i często występujące za które w ryj można dać sobie, ale to nic nie pomoże, bo przecież ostatnim razem też miał być ostatni, i ostatnim razem miało być inaczej. prawda pati? prawda. nie wierze w swoje obietnice, strach pomyśleć jak mogą w nie wierzyć inni ludzie. Ci, którzy jeszcze w nie wierzą. jeszcze.


+40 dychy na Comę piechotą nie chodzą, fajnie że wszystko przepuściłaś pati. super poprostu. to sie nazywa kurwa moralny kac obrzydlistwo obrzydlistwo do samego siebie, i nie uciekniesz.




7 komentarzy:

  1. Boże,tak kocham czytać twojego bloga, że jak wchodzę i patrzę, że jest nowa notka to od razu się uśmiecham :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Piosenki zajebiste, zdjęcia urocze. Trzymaj się, złość na samego siebie nic nie da, lepiej spokojnie się pozbierać. Nikt nie jest idealny.

    OdpowiedzUsuń
  3. DZIĘKUUUJE PIĘKNIE ! Fajnie, że do Ciebie trafiłam, sympatyczny blog :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialne zdjęcia : )

    Zapraszam na konkurs - do wygrania bransoletka ( zgłosiło się mało osób, dlatego są bardzo duże szanse na wygraną)

    OdpowiedzUsuń