to jest właśnie powód, dlaczego mam jedną sukienkę. i dlaczego tak rzadko ją noszę oraz rozważam jej sprzedanie.
nie lubię świąt, ale te jakoś przechodzą bez katastrofy. chociaż na chwile obecną mam ochotę zwrócić z siebie wszystko co zjadłam, pomimo tego, że było pyszne. pozdrawiam serdecznie z cudowną piosenką!
mamy to samo łóżko <3 i wyglądasz w tej sukience prześlicznie, nie próbuj jej sprzedawać, bo coś Ci zrobię :*
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz w sukience *.* tak kobieco! łał! tylko schrupać :3 chciałabym tak wyglądać w jakiejkolwiek z moich sukienek ^_^
OdpowiedzUsuńTeż mam figurę gruszki i denerwuje mnie to niemiłosiernie, więc rozumiem problem ;)
OdpowiedzUsuń