sobota, 19 lutego 2011
sun memories
jeszcze z jesieni. pamiętam, że dwa dni po zrobieniu tych zdjęć zrobiłam coś okropnie głupiego. ale to naprawiłam. znowu coś jest źle. mam problemy ze sobą, psychiczne. nieważne. jakieś psychodeliczne dźwięki miłe dla ucha niczym z odurzenia obijają mi się w głowie, lubię je. jednak nie piszę, w sumie wyrzucanie tego gówna w miejscu, które miało być jednym z nielicznych artystycznych czynów w moim życiu, nie byłoby po mojemu wypisując tu swoje rozkminy życia. chociaż w sumie to nawet tu nie umiem opisywać swoich odczuć. nie żeby mi to przeszkadzało, ale innym tak. a więc do zobaczenia kiedyś, pod jakimś wpływem dziwnej mieszanki emocji.
ps. te dźwięki naprawdę ociekają zajebistością, kiedyś wam je pokażę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
właśnie lepiej, że coś piszesz,a nie same zdjęcia :) może będzie ci lepiej, jak wyrzucisz to z siebie :) zdjęcia świetne.
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwowania mojego bloga. :)
Dziękuję baaardzo :}
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!:) poobserwujemy się?:D <3
OdpowiedzUsuńzapachniało latem. cholera. a jeszcze trzeba poczekać tylee <3
OdpowiedzUsuńcudowne:)
OdpowiedzUsuńpsychodelia <3 trzymaj się pati
OdpowiedzUsuńI love these pictures! :)
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia. pierwsze jest niesamowite. <3
OdpowiedzUsuńpoobserwujemy? :*
Hi!
OdpowiedzUsuńI'm amazed by the first pic.
Simply wonderful.
I'll follow you. ;)
See ya!
great photos
OdpowiedzUsuńthanks for visiting my blog
Świetne zdjęcia ; )
OdpowiedzUsuńswietne zdjecia!
OdpowiedzUsuńalez ja tesknie za sloncem